Cześć. Dzisiaj pokaże wam moje azteckie zdobienie. Od dawna chodzą za
mną takie wzory i w końcu się zmobilizowałam i coś zmalowałam. Tym razem
nie szłam na łatwiznę i wszystko zrobiłam własnoręcznie. Tylko lakiery i
farbka akrylowa. Głównym kolorek jest Miss Sporty Lasting Colour nr
541. Wzory zostały namalowane na ostatnio recenzowanym lakierze od
Rimmel 60
Seconds nr 703 recenzja TU.
Dodałam akcent różowy przy użyciu lakieru Astor nr 205 ostatnie zdobienie z tym lakierem znajdziecie TU. Niestety w świetle dziennym słabo to widać, na zdjęciach jest trochę bardziej widoczne. Zdobienie zrobiłam czarną farbką akrylową przy użyciu cienkiego pędzelka. Poniżej zobaczycie jak robiłam zdobienie oraz jak ono wyszło. Co tu więcej pisać, zapraszam do oglądania zdjęć ;).
Dodałam akcent różowy przy użyciu lakieru Astor nr 205 ostatnie zdobienie z tym lakierem znajdziecie TU. Niestety w świetle dziennym słabo to widać, na zdjęciach jest trochę bardziej widoczne. Zdobienie zrobiłam czarną farbką akrylową przy użyciu cienkiego pędzelka. Poniżej zobaczycie jak robiłam zdobienie oraz jak ono wyszło. Co tu więcej pisać, zapraszam do oglądania zdjęć ;).
Do zdobienia użyłam:
- Lakier Miss Sporty lasting colour nr 541
- Lakier Rimmel 60 Seconds nr 703
- Lakier Astor nr 205 (Blooming Cherry Tree)
- Utwardzacz Orkidc
- Farba akrylowa
- Tasiemka
Bardzo ładne, lubię ten motyw :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podobają. Również lubię ten motyw o dziwo pierwszy raz go robiłam. ;)
UsuńPazurki Pocahontas :) Fajne! No i jak Ty wyhodowałaś już te pazurki :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie je nazwałaś "Pocahontsa", sama bym ich lepiej nie nazwała ;). A pazurki na szczęście rosną u mnie bardzo szybko.
UsuńWyszły naprawdę nieźle jak na ręcznie malowany wzorek :)
OdpowiedzUsuń