15:32

Projekt u Elizy II - Saran Wrap

Projekt u Elizy II - Saran Wrap
Witajcie!
Kolejny tydzień zabawy u Elizy a w nim zdobienie z wykorzystaniem folii. U mnie nie bardzo widać żeby to było Saran Wrap(albo tylko mi się tak wydaje). Postawiłam na jasne kolorki, a mianowicie na róż i żółty pastelowy. Na trzech paluszkach są zdobienia właśnie tą metodą, a na nich zagościł łapacz snów i piórka które zrobiłam przy pomocy stempli. Na pozostałych paznokciach jest brokatowy lakier. Trochę pracy przy nich miałam, tym bardziej że stemple mi się buntowały i nie wychodziły tak jak powinny. Ale efekt końcowy jest dla mnie powalający :D. Uwielbiam łapacze snów, a w połączeniu z takimi kolorami to dla mnie coś pięknego. Po raz kolejny zamiast skorzystać ze słonecznej pogody i zrobić zdjęcia za dnia, ja się męczyłam w nocy przy lampce i jeszcze aparat się buntował, pazurki na zdjęciach nie wyszły tak ładnie jakie są w rzeczywistości. Nie ma co się rozpisywać, zapraszam do oglądania zdjęć ;).





Do zdobienia użyłam:



  • Lakier Miss Sporty Clubbing Colours nr109
  • Lakier Loreal Color Riche nr850(Lemone Meringue)
  • Lakier Loreal Color Riche nr843(White Gold)
  • Lakier Essence nail art Stampy  
  • Utwardzacz Orkidc
  • Farbka akrylowa
  • Blaszka XIUYA-19

    Ja jestem bardzo zadowolona z tego zdobienia, a wy co o nim sądzicie? ;) Buziaki do następnego :*

15:23

Projekt u Elizy II - Zygzaki/Chevron

Projekt u Elizy II - Zygzaki/Chevron
Witajcie ;).

Mamy kolejny tydzień projektu u Elizy. Tym razem miały to być zygzaki, ja nie miałam specjalnych naklejek więc zainwestowałam w nożyczki z takim wzorkiem. Niestety kupione u chińczyka okazały się strasznie oporne w użyciu. Jakbym nie próbowała to taśmy nie dała rady idealnie przeciąć. Więc wpadłam na pomysł aby na folii umieścić wybrany lakier, poczekać do wyschnięcia i bezpośrednio wycinać lakier. I wiecie co, pomysł się sprawdził  :D tylko musiałam poćwiczyć zanim wyszły mi idealne zygzaczki. Pomysłów na zdobienie miałam kilka, jednak postawiłam na delikatne nudziakowe pazurki, a na serdecznym paznokciu zagościły białe zygzaki, a na nich różyczki. Muszę przyznać, że takie zdobienie bardzo przypadło mi do gustu, a zygzaczki jeszcze nie raz zagoszczą na moich pazurkach. Zapraszam do oglądania zdjęć ;)





Do zdobienia użyłam:


  • Lakier Lovely Nude Nail Polish nr7 (jako baza)
  • Lakier Rimmel 60 Seconds nr 703
  • Lakier Wibo Perfume nr 1(róże)
  • Lakier Wibo Incerdible Gel nr 2(róże)
  • Lakier Miss Sporty Clubbing Colours nr041(róże)
  • Lakier Wibo Extreme Nails nr 548(listki)
  • Lakier Bell Air Flow (listki)
  • Utwardzacz Orkidc

    Tak jak pisałam wyżej, zdobienie przypadło mi do gustu. Bardzo mi się podoba ;). A wy co sądzicie o tym zdobieniu?

15:47

Wibo Mascara No Limit Lashes | Recenzja

Wibo Mascara No Limit Lashes | Recenzja
Cześć ;)

Marka Wibo zorganizowała akcję Test & Look w której mam okazję brać udział. Otrzymałam trzy produkty do testowania, a jedną z nich jest Mascara No Limit Lashes. Mascara wywarła na mnie całkiem dobre wrażenie.

Co mówi producent:
Kremowa ultra czarna maskara, gęsto pokrywa rzęsy bez ich obciążania. Precyzyjna gumowa szczoteczka chwyta i dokładnie rozprowadza tusz na każdej rzęsie, dociera nawet do najkrótszych włosków w kącikach. Jej innowacyjna budowa, pozwala na gromadzenie mas tuszu w specjalnych zbiorniczkach, dzięki czemu nadaje efekt VOLUME. Tusz nie tworzy grudek, dzięki silikonowym długim włoskom, które dokładnie go rozczesują. Jej celem jest nadbudowanie rzęs, tak by stały się długie i grube. Prawdziwy sekret tej maskary to formuła, która pozwala wydłużać i pogrubiać rzęsy, z każdą kolejną nałożoną warstwą, bez końca.

Moje zdanie:
Maskara jest fajnie kremowa, sylikonowa szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy i co najważniejsze, nie skleja ich. Ostatnio moje rzęsy stały się bardziej rzadkie więc w moim przypadku nie zauważyłam efektu pogrubienia rzęs. Za to wydłużenie jest fenomenalne, właśnie taki efekt lubię. W ciągu dnia nie zauważyłam aby tusz się obsypywał. U mnie spokojnie wytrzymał od rana aż do nocy. Wydaje mi się, że ta maskara idealnie się nada dla osób o gęstych ale krótkich rzęsach. Ja jestem bardzo zadowolona z tego produktu i mogę go wam polecić.






Podsumowując:
Mascara No Limit Lashes
Cena: ok 17zł
Ilość produktu: 11g
Szczoteczka: Sylikonowa
Kolor: Czarny
Dostępność: Rossman półka Wibo oraz na stronie sklepwibo.pl
Moja ocena: 4+. Maskara bardzo przyjemna w użyciu.

Macie już w swojej kolekcji tą perełkę? Jakie jest wasze zdanie na jej temat?

15:15

Projekt u Elizy II - Ćwieki | Miss Sporty Clubbing Colours nr109 i nr041 Receznja

Projekt u Elizy II - Ćwieki | Miss Sporty Clubbing Colours nr109 i nr041 Receznja
Hej! ;)

Właśnie ruszył drugi projekt u Elizy. Gorąco was zachęcam do wzięcia udziału w zabawie, czeka nas 5 tygodni ciekawych zdobień, a dołączyć można w każdej chwili. Motywem przewodnim w pierwszym tygodniu są ćwieki. Ja niestety jedyne jakie posiadam to ćwieko-naklejki które okazały się badziewne i moim zdaniem popsuły cały efekt. Przed nałożeniem ich, zdobienie bardzo mi się podobało, a potem klapa. Z daleka wygląda całkiem przyzwoicie ale z bliska tragedia, sami się zaraz przekonacie. Żeby nie przedłużać bo wiem, że nie każdemu chce się dużo czytać przejdę do recenzji lakierów które użyłam do zdobienia.


Lakiery otrzymałam w nagrodę i w końcu znalazłam pomysł na zdobienie z nimi, dzięki czemu mogłam je przetestować. Lakiery marki Miss Sporty znam raczej jako dosyć przeciętne, te jednak mnie mile zaskoczyły. Obydwa kolorki mają dobre krycie, nie smużą, nie rozlewają się na skórki więc ich aplikacja jest bardzo przyjemna. Pędzelek jest szeroki co ostatnio bardzo polubiłam. A jak z trwałością? Hym no cóż, już wielokrotnie pisałam, że u mnie nawet najtańsze lakiery potrafią trzymać się bardzo długo. W tym przypadku również tak było, nie były pozdzierane czy odpryśnięte. Jedynie po około 4-5 dniach pojawiły się "pajęczynki" nie wiem jak to dobrze nazwać. Często się tak dzieje przy białych lakierach. 

Podsumowując:
Miss Sporty Clubbing Colours nr109 i nr041
Cena: ok 7zł
Dostępność: Rossmann półka Miss Sporty
Kolor:
-nr 109 w moim odczuciu jest on morelowy/pomarańczowo-różowy
-nr 041 pastelowy róż lekko wpadający w jasny fiolet
Krycie: Dwie warstwy
Trwałość: Spokojnie wytrzyma 4-5 dni
Ocena: Dam mu 4-. Minus za trwałość(za te "pajęczynki")


 






Do zdobienia użyłam:

  • Lakier Miss Sporty Clubbing Colours nr109
  • Lakier Miss Sporty Clubbing Colours nr041
  • Lakier Vollare Cosmetics (jako lakier do stempli)
  • Blaszka do stempli XIUYA-13
  • Stempel Marshmallow 

    Co myślicie o zdobieniu i o takich ćwieko-naklejkach? I jeszcze raz serdecznie zapraszam do projektu im nas więcej tym weselej ;)
Copyright © 2016 Ajsza's Passion , Blogger